Jesteśmy coraz bardziej zabiegani, a jednocześnie chcemy dbać o siebie i zdrowo się odżywiać. Jaki powinien być catering, aby był zdrowy? Odpowiedzią na te potrzeby są zdobywające popularność w ekspresowym tempie cateringi dietetyczne. Wybierając je, ufamy ich producentom i wierzymy, że robimy dla siebie coś dobrego. Ale czy na pewno? Na co zwrócić uwagę, by mieć taką pewność?
Dzisiejszy tryb życia znacznie różni się od tego, który prowadzili nasi rodzice i dziadkowie. Większość z nas stara się pogodzić życie rodzinne i karierę. Życie zawodowe nie jest już dla nas jedynie sposobem na zdobycie pieniędzy, ale również źródłem satysfakcji i metodą na realizację swoich ambicji. Z tego powodu jesteśmy zabiegani, ciągle dokądś się spieszymy i nie zawsze mamy czas na gotowanie domowych posiłków. Często kończy się to tak, że zabijamy głód, pochłaniając mało wartościową drożdżówkę podczas przerwy na lunch lub jemy większość posiłków na mieście. I choć takie rozwiązanie może dawać chwilową przyjemność, jego rezultatem jest nienajlepsze samopoczucie, skoki energii przeplatające się z momentalnym spadkiem sił oraz tycie.
Jako że społeczeństwo staje się coraz bardziej otyłe, a jednocześnie brakuje nam podstawowych składników odżywczych, od pewnego czasu można zaobserwować wzrost zainteresowania racjonalnym sposobem odżywiania oraz zdrowym trybem życia. Staramy się jak najwięcej ruszać i zwracać uwagę na to, co i jak jemy. Niestety, doba nie jest z gumy, więc jeśli do obowiązków rodzinnych i zawodowych dołożymy jeszcze uprawianie sportu, na gotowanie zwyczajnie nie wystarcza nam czasu. Na szczęście z napiętym harmonogramem w parze często idzie większa ilość pieniędzy, możemy poradzić sobie z tym problemem. Optymalnym rozwiązaniem wydaje się korzystanie z cateringu dietetycznego. Zasada jest prosta: wybieramy rodzaj diety, płacimy określoną sumę pieniędzy, a w zamian w naszym progu codziennie pojawia się zestaw zbilansowanych posiłków na cały dzień.
Niestety, tak jest tylko w teorii. W praktyce – podobnie jak w każdej innej branży – nie wszystkie firmy są uczciwe i rzetelnie wywiązują się ze swoich zadań. Warto więc dokładnie sprawdzić usługodawcę, z którym chcemy podpisać umowę, zanim podejmiemy ostateczną decyzję. Na szali kładziemy przecież swoje zdrowie. Nie ma sensu płacić sporych sum za catering, który nie spełni naszych oczekiwań.
Po pierwsze: kwalifikacje
Każda moda na rynku wywołuje reakcję w postaci pojawiających się jak grzyby po deszczu firm nie zawsze prowadzonych przez osoby odpowiednio do tego przygotowane. By nasza „dieta pudełkowa” miała sens, upewnijmy się, że posiłki są układane przez profesjonalnego dietetyka. Informacje o jego kwalifikacjach powinny być dostępne na stronie internetowej firmy.
Po drugie: świeże posiłki
Najlepszą i najbezpieczniejszą opcją jest korzystanie z firm działających na naszym lokalnym rynku. Dlaczego? Dostawa odbywa się raz dziennie – z samego rana trafiają do nas posiłki na cały dzień. Aby dostarczenie nam ich jeszcze przed śniadaniem było możliwe, przygotowywane są najczęściej wieczorem. Oznacza to, że spożywana przez nas kolacja może mieć nawet 24 godziny. To dużo, prawda? W przypadku korzystania z cateringu przyrządzanego wiele kilometrów od naszego miejsca zamieszkania, możemy spotkać się nawet z jednoczesnym dowożeniem potraw na 2-3 dni. W takiej sytuacji trudno oczekiwać, że wszystko, co będziemy spożywać, będzie smaczne i świeże.
Po trzecie: modne diety eliminacyjne
Tak jak wszystko inne, diety również podlegają chwilowym modom. Przybywa osób, które postanawiają czasowo lub na stałe wyeliminować pewne grupy produktów ze swojego jadłospisu: najczęściej są to mięso, nabiał lub gluten. Wychodząc naprzeciw tym oczekiwaniom, większość firm cateringowych oferuje diety pozbawione tych składników. Wiele z nich zapomina jednak, że dieta eliminacyjna nie musi być wynikiem świadomej decyzji – często wymagana jest ze względu na chorobę, nietolerancję pokarmową lub silną alergię. Dla osób uczulonych na dany składnik nawet jego śladowa ilość w jedzeniu może skończyć się poważnymi dolegliwościami. Z tego względu posiłki dla takich osób muszą być przygotowywane w osobnych, sterylnych pomieszczeniach. Dopiero wówczas możemy nazwać danie prawdziwie „bezglutenowym” (itp.). Aby mieć gwarancję, że zamawiane jedzenie nie wyrządzi nam więcej szkody niż pożytku, upewnijmy się, że firma dysponuje odpowiednimi certyfikatami i przyrządza posiłki, kierując się zasadami zapobiegającymi zanieczyszczeniu.
Po czwarte: cena to nie wszystko
Nie oszukujmy się: catering dietetyczny to nie opcja dla „biednych studentów” oraz osób ledwo wiążących koniec z końcem. Wielu z nas narzeka na ceny takich pakietów, jednak należy pamiętać, że obejmuje ona zarówno koszty produktów, jak i opłaty za lokal, pensje pracowników układających i przyrządzających posiłki oraz ich dowóz. Niska cena nie powinna być dla nas zachęcająca – jakość po prostu musi trochę kosztować. Możemy mieć pewność, że jeśli jakaś firma oferuje bardzo tanią dietę pudełkową, oszczędza na produktach lub kwalifikacjach pracowników.
